piątek, 22 lutego 2013

Sztuka na wielu poziomach

Spójrzcie na zdjęcie, tylko bardzo dokładnie:

i spróbujcie odpowiedzieć na pytanie na ilu poziomach rozgrywa się akcja "UnderGlass"?

Niestety, nie możemy zbyt długo czekać na odpowiedzi, bo ta poprawna za moment padnie, dlatego zabawa ta nie będzie mieć charakteru konkursu. A szkoda, bo mógłby być bardzo ciekawy:)

Otóż, nasi drodzy Czytelnicy, Ryszard rozłożył kompozycję malowidła na 17 poziomach! Tak, na S-I-E-D-E-M-N-A-S-T-U! I za moment wszystkie te poziomy Wam pokażemy - od najwyższego (nr 1) do tego, który znajduje się najniżej (nr 17). 

 Tak wygląda poziom nr 1 (niestety, w Waszym, naszym, a przede wszystkim malowidła interesie zdecydowanie odradzamy korzystanie z niego, ze względu na ograniczoną wytrzymałość kal... przepraszam - słupków... Ok, powiedzmy prościej - stanie na nich jest niebezpieczne, można spaść, stłuc kolano, itd.)

Nieco niżej znajduje się poziom nr 2 z formą szklaną (tzw. ukrainką) oraz trzema sterczącymi palami zlokalizowanymi w lewej tylnej części malowidła (na tym poziomie można już bezpiecznie stawać, wręcz trzeba, podobnie jak na każdym kolejnym poziomie)

 Poziom nr 3 to poziom, na którym znajduje się większość drewnianych pomostów i betonowych półek

 
Poziom nr 4 położony jest dosłownie o krok niżej




Prawa stopa Ryha na poziomie nr 5, lewa na poziomie nr 6

"George Clooney" znajduje się na poziomie nr 7

Ich, tzn. tych troje to poziom nr 8

Główne gwiazdy "UnderGlass" uwijają się na poziomie nr 9

Środkowa część podestu hutniczego, ta przed regałem ze szkłem, umieszczona została na pierwszym poziomie o numerze dwucyfrowym (nr 10)

Kilkumetrowa postać hutnika (patrząc oczywiście w rzucie poziomym) to poziom nr 11

    Przestrzeń za witrażem póki co wydaje się być przedłużeniem poziomu nr 11, jednak za dzień, może dwa, Ryho wydobędzie z niej poziomy nr 12 i nr 13

Pierwszy strumień lawy płynie na poziomie nr 14

Drugi na poziomie nr 15

Jeszcze niżej, na poziomie nr 16, znajduje się widoczne dno szczeliny skalnej


Poziom  nr 17 to znajdująca się za nim ciemna czeluść. 

Do tego należy dodać jeszcze tzw. półpoziomy, czyli:

 np. stopnie schodów. Tych jest kolejnych kilkanaście.

Robi wrażenie, prawda? Która to już taka ciekawostka dotycząca "UnderGlass"? I pomyśleć, że tak naprawdę to po prostu kilkadziesiąt metrów kwadratowych szarych płyt granitowych, które ten Pan (pamiętacie, na którym poziomie siedzi?):


zamienił w przestrzeń o tylu wymiarach... Cóż, pewna osoba (którą i Ryho i my pozdrawiamy:) nazwała ostatnio Ryszarda "Geniuszem Copperfieldem"... Coś w tym chyba jest;)

Miłego weekendu!

DI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz