Ogień i woda. Woda i ogień. Skąd ogień? Chyba wszyscy potrafią się domyśleć - lawa, piece, gorące szkło. A woda? Ryho postanowił, że to ona stanie się elementem dominującym "drogowskazu" do punktu, z którego podziwiać będziecie mogli "UnderGlass".
Mimo, że Ryszard minioną noc w całości spędził w klatce schodowej (skończył o 7.00!) pracując nad "intro" do malowidła, nowa kompozycja na obecnym etapie wciąż zdradza bardzo mało. Dodatkowo kamera nieco zmieniła kąt i oglądanie obrazu z pomieszczenia jest pewną abstrakcją. Patrzymy bowiem na powstające dzieło od tyłu (nie wspominając o konieczności przekręcenia głowy), a jak być może pamiętacie, od tej strony malowidła 3d to właśnie abstrakcja. Poprosiłem jednak Ryha aby przybliżył nieco swój pomysł.
Ryszard w sekundzie wyciągnął dwa odręcznie naszkicowane plany, z których przyznam, że nie wiedziałem prawie nic. No ale sami zobaczcie:
Zwłaszcza ten dolny szkic to kompletna zagadka. Ryho ma jednak wszystko dokładnie poukładane w głowie
Deja vu! - pomyślałem. Podobny szkic już kiedyś widziałem. Dokładnie w 2. połowie listopada 2012 r. Był to pierwszy wstępny rysunek "UnderGlass". Tamten był jednak o niebo czytelniejszy... Na szczęście tym razem Ryszard stał tuż obok i od razu przyszedł z pomocą opisując bardzo dokładnie swój pomysł. Woda. To ona będzie stanowić chyba najważniejszy element mniejszego malowidła. To będzie taki kontrast - tu woda, tam ogień. Ale osoby wchodzące do klatki w pierwszej kolejności zobaczą nieskończoną przepaść - tłumaczył. Z czeluści wyłaniać się będzie kilka geometrycznych pali, po których można będzie pokonać tę wielką dziurę w podłodze. Przepaść będzie miała różne występy i półki. I to do niej kaskadami zlewać się będzie woda oraz wpadać będą fragmenty skał. Dodatkowo zsypywał się będzie do środka piasek ułożony w pryzmy leżące nad krawędzią przepaści. Tak to wymyśliłem. UnderGlass to połączenie realizmu z bajką, tu mamy czystą bajkę - zakończył Ryho. I jak, potraficie sobie to wyobrazić?
Widać już pierwsze elementy małej kompozycji. To
sterczące z przepaści geometryczne pale, po których można będzie
bezpiecznie dojść do punkty centralnego. Chwila nieuwagi, a wpadnie się w
czeluść...
Czy dzieło mniejsze zostanie jakoś połączone z dziełem większym? Piasek i pryzmy. Zobacz - na pierwszym planie UnderGlass są już pryzmy. Będą one miały drugą stronę widoczną właśnie w momencie wejścia do pomieszczenia. I to one będą się obsypywać - odpowiada Ryho.
Widoczny na zdjęciu fragment UnderGlass łączył będzie dwa malowidła o różnych punktach centralnych
To jednak nie wszystko. Ryszard zdradza, że na pewno wkomponuje w mały obraz dość duże szkło. Być może taflę szkła, a być może coś innego. Jeszcze nie zdecydował. Podobnie jak w przypadku dużej kompozycji jego praca zawierać będzie element improwizacji, dzięki któremu wprowadzi do malowidła coś czego pierwotnie nie planował.
Czy Ryho ma już wszystko zaplanowane? Pewnie większość tak, ale bez wątpienia ostatecznie w kompozycji pojawią się pewne elementy ponadprogramowe
Oprócz tego, że nowy obraz ma ściśle określoną funkcję Ryszard przyznaje jednak, że chce, aby nie był po prostu drogowskazem. Wszystkie osoby wchodzące do klatki zobaczą coś, co w jakiś sposób sprawi, że będą czuły pewien respekt. I refleksję - zapowiada.
Małe malowidło będzie mieć powierzchnię ok. 7 m.kw. W porównaniu do UnderGlass to niewiele, ale w porównaniu do powiedzmy standardowych rozmiarów płótna to wciąż ogromne dzieło. Ryho mówi o nim "intro do UnderGlass" (póki co obraz nie ma nazwy), ale po opisie, który Wam przytoczyłem wydaje mi się, że to zbyt proste określenie, prawda? Przecież Ryszard tworzy kolejne dzieło sztuki! A my, którym istniejąca kompozycja w jakimś sensie opatrzyła się już, znowu czujemy ten niesamowity dreszcze emocji. Taki, który czuliśmy otwierając maile zawierające projekty malowidła przesyłane nam przez Ryha w listopadzie. To taki deser, jakże pyszny deser, który Ryszard nam zafundował. Lubimy myśleć, że to dlatego, że tak nas polubił;-)
Do następnego!
DI
ps. ciekawe jak braciszek UnderGlass będzie się nazywał?
...noc na klatce schodowej - do czego to doszło ;)
OdpowiedzUsuń"Liquid... Glass"? Nieee to chyba zbyt proste i za mało wyszukane.
J.
Ryho to ma pomysły.... super to wszystko wygląda!!!
OdpowiedzUsuńHej Ryho, walka z tą bryłą szkła wyglądała zaje...
OdpowiedzUsuń