piątek, 21 grudnia 2012

Ostateczna analiza

... a dokładnie "ostateczna analiza rozrysu malowidła". Tak brzmi nazwa czynności, która wypełniła prace nad 3d graffiti od godzin przedpołudniowych do teraz. Przypuszczalnie czynność ta potrwa jeszcze kilka godzin, po czym Ryho będzie mógł przystąpić do tego, co dostarcza mu najwięcej radości twórczej - do malowania.

Zanim opiszę na czym polega owa analiza winien jestem kilka słów wyjaśnienia, które powinny były się pojawić już w pierwszym wpisie. Czemu "Ryho"? Tzn, dlaczego tak właśnie go nazywamy? Parę osób zwróciło nam uwagę na to, że brzmi to trochę za odważnie, zbyt poufale. Absolutnie nie o to chodzi. Ryszard na samym początku zaznaczył, że to jego pseudonim i jeśli z nim rozmawiamy, lub o nim piszemy to właśnie w ten sposób. Nic poza tym:)

A teraz wracamy do ostatecznej analizy. Zanim Ryho rozpocznie etap malowania raz jeszcze sprawdza czy projekt wkomponował się w przestrzeń klatki właśnie tak, jak chciał. W tym celu sporządził roboczy plan, narysowany w odpowiedniej skali, na którym odwzorował ułożenie płytek w pomieszczeniu. Plan podzielił na sektory. Najprościej porównać to do układu arkusza excellowskiego lub, jeszcze prościej, do układu jaki towarzyszy grze w statki. A3, B7, G12, itd. W rzeczywistości na skrajnych oraz kluczowych płytkach flamastrem naniósł odpowiedni numer lub literę, tak aby szybko, bez zbędnego liczenia identyfikować daną płytkę.


Następnie, na rysunek naniósł przebieg linii, które kreślił przez ostatnie dwa dni, wyznaczających kontury przyszłego graffiti. W następnej kolejności plan zostanie zeskanowany, a potem porównany w znanym już programie graficznym (możemy jedynie zdradzić, że to ten z "P" na początku... i nie jest to "Paint";) z projektem malowidła. Jeśli obrazy pokryją się idealnie, wówczas Ryho zakończy ostatecznie etap analiz i przygotowań i rozpocznie, to na co chyba wszyscy czekamy najbardziej - malowanie. Być może nastąpi to już dziś wieczorem, a być może, jeśli okaże się, że coś jeszcze trzeba zmienić, dopiero jutro.



Na przykładzie "ostatecznej analizy" doskonale widać jak ważne jest odpowiednie przygotowanie do pracy twórczej. O przypadkowych działaniach po prostu nie może być mowy. Wszystko musi się dokładnie zgadzać, stąd Ryho pracuje w ogromnym skupieniu, czasami ignorując nasze pytania lub próbę rozmowy. Wynika to z konieczności maksymalnej koncentracji. Wszystkie dotychczasowe działania pokazują też inną ważna rzecz - Ryho nie przesadzał mówiąc, że do stworzenia tego typu dzieła potrzeba zarówno artyzmu, jak i ogromnej wiedzy i umiejętności z zakresu technicznego. Fajnie, że my możemy Wam to wszystko relacjonować, ale m.in. o to właśnie chodzi w projekcie UnderGlass - o sztukę ulicy od kuchni, bez tajemnic i na żywo:) więc prośba do Was - polecajcie zarówno stronę z transmisją online www.3d.miastoszkla.pl jak i blog oraz cały projekt. Na naszych oczach powstaje piękne street-artowe dzieło!



Na koniec godny polecenia link doskonale obrazujący skupienie Ryha na obecnym etapie pracy nad 3d graffiti:

Do następnego!

DI

ps. pamiętajcie - jutro po 13.00 w Radiowym Domu Kultury na falach Trójki na pewno usłyszycie o projekcie UnderGlass.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz