czwartek, 7 marca 2013

Umiar

Jest pewna bardzo cienka granica - zaczął Ryho zapytany o to czy w kompozycji UnderGlass znajdą się jeszcze jakieś elementy. Pytanie to zadałem mu nie bez powodu. Wszystkie znaki na niebie i ziemi, ale przede wszystkim słowa samego Ryszarda, wskazują na to, że 7 marca jest ostatnim dniem prac malarskich nad naszym malowidłem. O tym będzie za moment, a teraz wróćmy do wspomnianej cienkiej granicy. O co chodziło Ryhowi? 

Widzisz, zdarza się tak, że świetne dzieło można zepsuć bardzo drobnym szczegółem, takim który sprawia, że nagle wydaje się ono przesadzone. Zawsze starałem się tego uniknąć. Tu także. W porównaniu do pierwotnego projektu kompozycja UnderGlass została wzbogacona o elementy, których nie planowałem. Jest to wynik zarówno tego, że zawsze w jakimś stopniu improwizuję, jak również faktu, że spędziłem w Krośnie niemal 3 miesiące poznając znacznie bliżej temat szkła i sztuki jego tworzenia. W tym momencie malowidło ma wszystko co mieć powinno. Dodanie czegokolwiek grozi przekroczeniem wspomnianej granicy. Umiejętność zachowania umiaru też jest sztuką... 


 
 Wiszące tafle szkła fusingowego oraz wyjątkowo realistyczny obraz windy (spójrzcie na "odbijające się" od "metalowych" "drzwi" "światło") to już niemal ostatnie elementy kompozycji UnderGlass

Czyli to już definitywnie koniec. Ryszard pracuje obecnie nad ostatnim z elementów - nad oznaczeniem punktu centralnego. Pozostaną jeszcze bardzo drobne poprawki, których gwarantuję Wam, że nie wyłapalibyście za żadne skarby, podobnie zresztą jak my. Czasami są to bowiem pojedyncze kropki o średnicy 1 czy 2 milimetrów, które jednak dokuczają Ryhowi do tego stopnia, że nie może przejść obok nich obojętnie. 

Co dalej? Aktem wieńczącym prace malarskie jest złożenie sygnatury. Ta wyjątkowa dla Ryha i dla nas chwila będzie miała miejsce dziś wieczorem. Wspólnie z Ryhem z tej okazji zaplanowaliśmy małe święto, które będziecie mogli (a nawet powinniście) śledzić online. Pokażemy z tak bliska jak tylko się da moment podpisania dzieła przez Ryszarda. Postaramy się także, aby Ryho wybrał się na "wycieczkę" po UnderGlass z towarzyszącą mu wytrwale od początku kamerą. Kiedy? Ciężko podać dokładną godzinę. Wstępnie zaczniemy ok 21:00, jednak nie jesteśmy programem telewizyjnym, więc może wystąpić przesunięcie w jedną bądź drugą stronę. 

Od jutra Ryszard będzie natomiast nanosił kolejne warstwy zabezpieczające. Potrwa to do soboty. Po nałożeniu ostatniej z nich obowiązywał będzie kilkudniowy, absolutny zakaz wchodzenia na UnderGlass. Absolutny! Pierwsze osoby z zewnątrz będą mogły wejść na malowidło najprawdopodobniej od poniedziałku 18 marca. Premierę 3d mappingu zaplanowaliśmy ostatecznie na okres poświąteczny, 6 lub 13 kwietnia. Na pewno będziemy Was o dokładnym terminie informować. 

 Ryho zaczynający pracę nad "oprawą" punktu centralnego. Jak widać po jego minie chyba dopadł go smutek. Czyżby z tego samego powodu co nas?

Swoją drogą dzisiejsza zapowiedź Ryha o ostatnim dniu pracy malarskiej w jakiś sposób nas zaskoczyła. Choć zaskoczyła to złe słowo. Wiedzieliśmy, że ten moment musi nadejść, ale dotąd mówiliśmy o przybliżonych terminach. Sytuacja naprawdę się zmieniła, gdy usłyszeliśmy, że to na pewno dzisiaj. Smutek? Tak. Ale chyba zawsze tak właśnie wygląda koniec czegoś naprawdę fajnego. Bardzo fajnego. 

Do jutra! ...a na wizji - do wieczora!

DI





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz